26 maja 2023 r
Dpodczas szczytu G7 w Hiroszimie w Japonii przywódcy ogłosili nałożenie nowych sankcji na Rosję i zadeklarowali dalsze wsparcie dla Ukrainy.
Jak podaje Agence France-Presse, 19 grudnia przywódcy G7 ogłosili podczas szczytu w Hiroszimie porozumienie w sprawie nałożenia nowych sankcji na Rosję, zapewniając Ukrainie niezbędne wsparcie budżetowe w latach 2023–początek 2024 r. Już pod koniec kwietnia br. zagraniczne media ujawniły, że G7 rozważało „prawie całkowity zakaz eksportu do Rosji”. W odpowiedzi przywódcy G7 oświadczyli, że nowe sankcje „uniemożliwią Rosji dostęp do technologii, sprzętu przemysłowego i usług krajów G7 wspierających jej machinę wojenną”. Sankcje obejmują ograniczenia w eksporcie towarów „kluczowych na polu bitwy z Rosją” i wymierzone są w podmioty oskarżane o pomoc w transporcie dostaw na linię frontu dla Rosji.
W odpowiedzi Rosja szybko wydała oświadczenie. Rosyjska gazeta „Izwiestia” doniosła wówczas, że sekretarz prasowy prezydenta Dmitrij Pieskow powiedział: „Jesteśmy świadomi, że Stany Zjednoczone i Unia Europejska aktywnie rozważają wprowadzenie nowych sankcji. Uważamy, że te dodatkowe działania z pewnością uderzą w gospodarkę światową. To tylko zwiększy ryzyko światowego kryzysu gospodarczego”. Co więcej, 19 stycznia Stany Zjednoczone i inne kraje członkowskie ogłosiły już swoje nowe sankcje wobec Rosji.
Zakaz obejmuje diamenty, aluminium, miedź i nikiel!
19 grudnia rząd brytyjski wydał oświadczenie, w którym ogłosił nową rundę sankcji wobec Rosji. W oświadczeniu wspomniano, że sankcje te wymierzone są w 86 osób i podmiotów, w tym w największe rosyjskie przedsiębiorstwa zajmujące się transportem energii i broni. Wcześniej brytyjski premier Sunak ogłosił zakaz importu diamentów, miedzi, aluminium i niklu z Rosji. Szacuje się, że roczny wolumen transakcji w handlu diamentami w Rosji wynosi około 4–5 miliardów dolarów amerykańskich, co zapewnia Kremlowi kluczowe wpływy podatkowe. Według doniesień Belgia, państwo członkowskie UE, jest jednym z największych nabywców rosyjskich diamentów, obok Indii i Zjednoczonych Emiratów Arabskich. Stany Zjednoczone są także głównym rynkiem zbytu przetworzonych produktów diamentowych.
Jak podaje strona internetowa rosyjskiej gazety „Rossijskaja Gazeta”, Departament Handlu USA zakazał eksportu do Rosji niektórych telefonów, dyktafonów, mikrofonów i sprzętu AGD. Do Rosji i na Białoruś zakazano eksportu ponad 1200 rodzajów towarów, a stosowna lista została opublikowana na stronie internetowej Departamentu Handlu. W raporcie wskazano, że towary objęte ograniczeniami obejmują elektryczne podgrzewacze wody bezzbiornikowe lub ze zbiornikiem, żelazka elektryczne, kuchenki mikrofalowe, czajniki elektryczne, elektryczne ekspresy do kawy i tostery. Ponadto zabrania się dostarczania do Rosji takich urządzeń, jak telefony przewodowe, bezprzewodowe i dyktafony.
Jarosław Kabakow, dyrektor strategiczny grupy inwestycyjnej Finam w Rosji, stwierdził: „Sankcje nałożone przez Unię Europejską i Stany Zjednoczone na Rosję ograniczyły import i eksport. Poważne skutki odczujemy w ciągu 3 do 5 lat”. Wspomniał, że państwa G7 opracowały długoterminowy plan wywierania nacisku na rosyjski rząd. Ponadto, według doniesień, nowymi sankcjami objętych zostało 69 firm rosyjskich, 1 armeńska i 1 kirgiska. Departament Handlu USA stwierdził, że sankcje wymierzone są w rosyjski kompleks wojskowo-przemysłowy oraz potencjał eksportowy Rosji i Białorusi. Lista sankcji obejmuje fabryki naprawy samolotów, fabryki samochodów, stocznie, centra inżynieryjne i firmy obronne.
Odpowiedź Putina: Im więcej sankcji i oszczerstw spotyka Rosję, tym bardziej staje się zjednoczona
Jak podaje TASS, 19 grudnia podczas posiedzenia Rosyjskiej Rady ds. Stosunków Międzyetnicznych prezydent Rosji Putin oświadczył, że Rosja może stać się silna i „niepokonana” jedynie dzięki jedności i od tego zależy jej przetrwanie. Dodatkowo, jak podaje TASS, podczas spotkania Putin wspomniał także, że wrogowie Rosji prowokują niektóre grupy etniczne w Rosji, twierdząc, że konieczna jest „dekolonizacja” Rosji i podzielenie jej na dziesiątki mniejszych części.
Ponadto w tym samym czasie, w którym doszło do „oblężenia” Rosji przez Grupę Siedmiu (G7) pod przewodnictwem Stanów Zjednoczonych, rosyjski prezydent Putin ogłosił ważny zakaz wymierzony w Stany Zjednoczone. Według CCTV News Rosja wydała 19 maja oświadczenie, w którym stwierdziła, że w odpowiedzi na amerykańskie sankcje wobec Rosji zakaże wjazdu 500 obywatelom amerykańskim. Wśród tych 500 osób są były prezydent USA Obama, inni wyżsi urzędnicy amerykańscy lub byli urzędnicy i prawodawcy, pracownicy amerykańskich mediów oraz szefowie firm dostarczających broń Ukrainie. Rosyjskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych stwierdziło: „Waszyngton powinien już wiedzieć, że wszelkie wrogie działania przeciwko Rosji nie pozostaną bez odpowiedzi”.
Rzeczywiście, nie jest to pierwszy raz, kiedy Rosja nałożyła sankcje na obywateli amerykańskich. Już 15 marca ubiegłego roku rosyjskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych ogłosiło sankcje wobec 13 amerykańskich urzędników i osób, w tym prezydenta USA Bidena, sekretarza stanu Blinkena, sekretarza obrony Austina i przewodniczącego Połączonych Szefów Sztabów Milleya. Osobom znajdującym się na rosyjskiej „liście zakazu wjazdu” przysługuje zakaz wjazdu na terytorium Federacji Rosyjskiej.
W tym czasie rosyjskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych ostrzegło również w oświadczeniu, że w „niedalekiej przyszłości” na „czarną listę” zostaną dodane kolejne osoby, w tym „wyżsi urzędnicy amerykańscy, wojskowi, członkowie Kongresu, biznesmeni, eksperci oraz pracownicy mediów, którzy promują nastroje antyrosyjskie lub nawołują do nienawiści wobec Rosji”.
KONIEC
Czas publikacji: 26 maja 2023 r